czwartek, 3 września 2009

Następny odcinek w kolejnym śnie... już nie mogę się doczekać...


Jak już wspomniałem w jednym z moich komciów pisanych dla Dejaniry, ostatnio co noc śnią mi się kolejne odcinki kapitana Klossa, przy czym akcja tego śnionego serialu zawsze odbywa się w teatrze...

W dniu dzisiejszym postanowiłem nieco przybliżyć wam ten frapujący temat - oto co mi się śniło ubiegłej nocy...

  
http://www.gwiezdne-wojny.pl/grafika/2002/paz/hans.jpg


Duża scena teatralna, wystrój w stylu rokoko. Pośrodku sceny stoi duże łoże z baldachimem. W łożu leży sobie Bruner i Baśka Wołodyjowska. Bruner trzyma ją za... włosy oczko 
Za łożem stoi duży pal, a na nim wisi Azja Tuhajbejowicz.
Baśka chichocze, Azja pojękuje.
Wchodzi Hans Kloss...
Kloss
- Bruner, ty świnio...
Bruner patrzy na Klossa z obleśnym uśmiechem, nagle mruga do niego porozumiewawczo.
Bruner
- Ależ Hans... podaruj sobie odrobinę lukskusu... zapewniam cię, że jest tego warta...
Baśka Wołodyjowska
- No dobrze, ale jeśli waść pozwolisz to może przejdźmy już od słów do czynów...  bo doczekać się nie mogę, kiedy mały rycerz waćpana w szranki ze mną stanie...
Bruner
- No dobra Hans, sam widzisz, że mam ciekawsze rzeczy do zrobienia niż tropienie twojej nędznej kreatury.. dlatego pozwolisz, że zadzwonię po pomocnika... /wyciąga komórkę i dzwoni/.
Bruner
- Jesteś tam Harry? No to chodź tutaj szybko bo ten mój ptaszek właśnie na ciebie czeka...
Po chwili na scenę wkracza Brudny Harry, wyciąga swoje Magnum 44 i mierzy prosto w Klossa.
Brudny Harry
- Rączki, rączki Kloss...
Kloss posłusznie podnosi ręce do góry. Brudny Harry wyciąga kajdanki i przypina Klossa za rękę do łoża - Baśka Wołodyjowska widząc to nie ukrywa swego zachwytu.
Baśka Wołodyjowska
- Ha! Ty Haruś to masz czasem w dechę pomysły, wiesz? Uwielbiam te figle z kajdankami...
Tymczasem Brudny Harry kładzie się na łożu tuż przy Baśce...
Brudny Harry
- Spoko Baśka, teraz pobaw się trochę moją bronią - wiem, że bardzo lubisz duże kalibry...
Tymczasem na scenę wchodzi Longinus Podbipięta i patrzy zdumionym wzrokiem na całe towarzystwo okupujące łoże.
Zaś po przeciwnej stronie sceny ląduje krążownik Imperium - wysiada z niego sam lord Darth Vader.
Darth Vader
- Hrrrr... hrrrr...
Longinus Podbipięta
- A waść czego chrychasz?
Darth Vader
- Hrrrr... hrrrr...
Longinus Podbipięta
- Toż to obraza! Stawaj waść!
Darth Vader wyciąga swój miecz świetlny i po chwili go włącza. Miecz od razu zaczyna świecić i warczeć. Na to Podbipieta wyciąga z kieszeni pilota, naciska go i miecz Vadera się wyłącza. Darth Vader ponownie go włącza, ale Podbipięta znów go wyłącza swoim pilotem i tak kilka razy. Za którymś kolejnym razem miecz Vadera już nie chce się włączyć...
Longinus Podbipięta
- Hehe, no i co? Bateryjki się waści skończyły?
Darth Vader
- Hrrrr... hrrrr... herrr Podbipięta... daruj zniewagę... błagam o litość...
Longinus Podbipięta
- Łokij... tym razem pójdę waści na rękę...
Po czym szybko wyciąga swój Zerwikaptur i równie szybko odcina jedną rękę Dartha Vadera. Vader schyla się i usiłuje schwycić swoją rękę, ale ręka natychmiast staje na palcach i zręcznie nimi przebierając, szybko ucieka przed goniącym ją Vaderem. Po chwili zarówno Vader jak i uciekająca przed nim ręka  znikają w krążowniku Imperium - statek odlatuje.
Longinus Podbipięta
- Ledwom co nieco się rozgrzał, a już ta piekielna maszyna mi swoje tyły pokazała...
Baśka Wołodyjowska
- Chodź tu do nas rycerzu! Kto jak kto, ale ja też z wielką chęcią ci swoje tyły pokażę!
Azja Tuhajbejowicz
- O! W to nie wątpię!
Brudny Harry
- Najpierw ja, ty podła zdziro!
Longinus Podbipięta
- Wielmożna pani! W obronie twojej czci i honoru zmuszonym jest to uczynić ...
Chwyta Zerwikaptur i szybko obcina głowę Azji i Harrego.
Longinus Podbipięta /mamrocze sam do siebie/
- Trening czyni mistrza, wszak trzy głowy nadal na mnie czekają...
Baśka Wołodyjowska
- Tym razem odrobinę przegiąłeś waść... więc szybko napraw coś teraz zepsuł!
Longinus Podbipięta
- Jak rozkażesz waćpani...
Podnosi obie głowy i zakłada je z powrotem, ale mylą mu się ciała - głowę Azji wsadza na ciało Harrego i na odwrót. Oba ciała po podłączeniu głów natychmiast odżywają.
Baśka Wołodyjowska
- No teraz to już cię całkiem pogięło, durniu jeden!
Longinus Podbipięta
- Słuchać hadko...
Wyciąga z kieszeni słuchawki do empetrójki, zakłada je na uszy i tanecznym krokiem schodzi z sceny wywijając Zerwikapturem.
Brudny Harry /z głową Azji/
- To ja też już spadam... wicie - rozumicie towarzysze, mam srodze napięty harmonogam - do końca tygodnia muszę ze trzy tuziny wioch spalić i drugie tyle kobiet zniewolić... /szybko schodzi ze sceny/.
Tymczasem Azja /z głową Brudnego Harrego/ wisząc na palu bezładnie przebiera nogami...
Azja /z głową Brudnego Harrego/
- Ja też bym już chętnie poszedł na stronę, ale coś mi w doopsko wlazło i to tak, że ani kroku uczynić nie mogę...
Wtem na scenę wpada Królik Bugs i gryząc marchewkę patrzy na wiszącego Azję jak bezładnie przebiera nogami.
Królik Bugs
- No, co jest doktorku?
Nagle z marchewki wyłazi szrotówek kasztanowcowiaczek i daje Bugsowi ostrego prztyczka w nos.
Królik Bugs
- Ałć!!! A to za co?
Szrotówek kasztanowcowiaczek
- Bo mi moją marchewkę wpierniczasz, draniu!
Królik Bugs
- To ty już nie żresz tych no... kasztanowców?
Szrotówek kasztanowcowiaczek
- Żrę bardzo chętnie, ino nie ma już żadnych dobrych kasztanów w okolicy, więc z braku laku na marchewkę się przerzuciłem...
Hans Kloss
- A na placu Pigalle sprawdzałeś?
Szrotówek kasztanowcowiaczek
- Hehe, przestań Hans, przecież wiesz, że z tymi kasztanami na placu Pigalle to tylko taka ściema była... IPN już dawno to odkrył...
W tle cicho leci utwór "Deszcze niespokojne..." i na scenę powoli wjeżdża czołg... ma jakiś znajomy kształt... a tak, to Rudy 102... czołg zatrzymuje się pośrodku sceny i ze środka wyłazi Szarik z pepeszą pod pachą.
Szarik
A cóż to za bisurmaństwo, psiakrew! Cała riebiata pakować się do czołgu! I to w try miga! - a na znak, że mówi serio, puszcza w górę serię z pepeszy.
Wszyscy zrywają się na równe nogi, nawet Kloss jest mocno przejęty i szybko zdejmuje sam sobie kajdanki /z wielką wprawą, jak na szpiega przystało/. Po chwili wszyscy ładują się do kabiny Rudego.
Szarik /teraz patrzy prosto na mnie/
- A ty co się tak gapisz, jak szpak w pizdolet, szajbo? Czekaj, już ja dam ci popalić!
Znika w czołgu i po chwili następuje wystrzał z czołgowej lufy prosto w moją stronę.
Błysk, huk i ogień, a potem ciemność...
Za chwilę pojawia się napis

"Następny odcinek w kolejnym śnie... podążaj za białym królikiem..."

*********

No i teraz już wiecie skąd ten tytuł...


~_Impulsywna_ 2009-09-04 07:59
... tik-taki powodują takie sny? :>
szajba4 2009-09-04 14:29
... ;P (((-;
~_Impulsywna_ 2009-09-05 08:06
... gęsi szaro-niebieskie i pomarańczowe, ale zielonej nie było. Dlatego, niejako w zastępstwie, na obiad było brzydkie kaczątko :>
szajba4 2009-09-06 15:12
... centkowanym, krętym...? :))) Pozdróweczki!
trochestarszaani...2009-09-04 10:18
szajba4 2009-09-04 14:30
... i dlaczego nie chciałam wnikać w te Twoje sny :))) Co prawda wiedziałam, że od zawsze Słowianie lgnęli do sielanek dniami i nocami... ale, żeby aż tak? :))) ...
~dejanira 2009-09-04 17:02
... jakoś inaczej trudno mi to wytłumaczyć. Oczywiście na nic się to nie zdało, bo i tak chcąc - nie chcąc, wniknęłaś ;)) No, ja też się nie spodziewałem, że aż ...
szajba4 2009-09-04 23:53
... zapisane w gwiazdach :))) Niby nie kłamią. Ale zawsze można przyjąć, iż są to tylko nic nie znaczące "marzenia" i nie warto na nich się skupiać... No chyba, że ...
~dejanira 2009-09-06 08:07
... jak powinno! Chyba ktoś nam na złość tam pisze ;) No ba! Ale skąd mam to wiedzieć, skoro większości snów zwyczajnie nie pamiętam? ;) Wiesz co... z dwojga złego, ...
szajba4 2009-09-06 15:19
... zinterpretować.. :))) Hmmm, amnezja? A skąd ja mam to wiedzieć, skoro teraz mówisz, że jednak należy wziąć pod uwagę ilość, a nie jakość :))) A ja tam wolę bezsenność, ...
~dejanira 2009-09-06 18:46
... odbitych w lustrze? :> No właśnie, jak to jest z tymi snami - czy bardziej liczy się ilość, czy też jakość? ;) Cóż za pytanie, razem rzecz jasna :>
szajba4 2009-09-06 23:21
... dobry pomysł - wtenczas na pewno uniknęlibyśmy wielu błędów, nieporozumień, czy też tzw. "efektu motyla"...  ale czy w ostatecznym rozrachunku, tym samym nie ...
~dejanira 2009-09-07 11:12
... smaku i zawczasu bym wiedział jaki będzie następny odcinek mego snu ;)) Ja bym zdecydowanie stawiał na jakość - jeden naprawdę dobry sen wart jest stu byle ...
szajba4 2009-09-07 14:39
... czytał świerszczyków i siedział z nosem w tivi, to jeszcze i matkę Joannę od Aniołków rozdziewiczysz :>>>;p Biedny Azja - głupio musiał wyglądać z głową ...
~TWD 2009-09-04 19:52
... te sny to od nadmiaru świerszczyków i tivi? W takim razie od dziś przechodzę na ścisłą dietę w tej dziedzinie :> Góra Robina dostała się Gargamelowi - ale to ...
szajba4 2009-09-05 00:00
... trzech głowach.Brudny Harry by sobie poradził...myślę:P))..a tak poza nawiasem co piłeś przed snem?..znowu pomieszałeś trunki?hahaha..albo krwawą Mary ...
~krakowianka 2009-09-04 20:00
... perwersyjny, no wiesz, każda głowa będzie wykazywać inne zboczenie seksualne  :P/ ale to dopiero będzie za dwa odcinki do przodu ;)) Mleko piłem, ale nie powiem ...
szajba4 2009-09-05 00:07
... doładowanie,hahahaha..Czekam na te perwersje w wykonaniu smoczych głów..:P))))
~krakowianka 2009-09-05 19:25
... turbodoładowanie :>
szajba4 2009-09-06 15:20
... samych majtkach śnią, i co takiej zdejmę te majtki, to nie mamy gdzie się bzykać, bo stoimy na środku jakiegoś placu w tłumie ludzi... i jak już się nam udaje z ...
~pkanalia 2009-09-05 15:48
szajba4 2009-09-06 15:21
... wyżera.........  ale poza tym świetne ;-)) Pozdrawiam
~Pani T. 2009-09-05 16:35
... móżdżek :>
szajba4 2009-09-06 15:23
... PATRZYŁ BO SERIALE,FILMY TEGO TYPU MNIE WPIENIAJĄ I ZDYCHAM PRZY NICH ;]]   ROKOKO?!A MAXIU Z SEXMISJI SIĘ OMYLIŁ I POWIEDZIAŁ -ROKOKOKO ;D
~KRYSTIAN 2009-09-06 12:56
... ale odkąd Ciebie poznałem, moje życie nabrało wreszcie sensu :>
szajba4 2009-09-06 15:25
... RYMU,ORAZ CZĘSTO MAM SKOJARZENIA-I TAK BYŁO O SZABLI KTÓRA NIE MOŻE DOCZEKAĆSIĘ NA WEJŚCIE DO PUKIEWKI..? ;>   SKLEROZA...A ŻEŚ MY KONALI ZE ŚMIECHU...
~KRYSTIAN 2009-09-06 12:59
szajba4 2009-09-06 15:26
... NAWET POŁOWĘDOSĆ KOJARZE...BYŁ BYM W STANIE POKAZAĆ COŚ NA TEN STYL ;]
~KRYSTIAN 2009-09-06 13:29
szajba4 2009-09-06 15:26
... BO WYŚPIEWUJĘ NA CAŁEGO Z MAJKELEM J. ;))   BUM BUM...A TO Z SZABELKĄ BYŁO Z 4 LATA TEMU ;//     HMM...TYŚ MNIE JESZCZE NIE POZNAŁ ;D    A U MNIE CZYTNAŁEŚ ...
~KRYSTIAN 2009-09-06 15:40
... nalegasz... możesz mi mówić ze starosłowiańska "Mścigniew", a zdrobniale "Mścij", albo "Gniew" ;))) Hehe, jeśli masz na myśli poznanie w sensie biblijnym, to ...
szajba4 2009-09-07 01:48
... OS,Z KLASY Z POZIOMU MNIEJ NIŻ ZERO...BYŁO COŚ NA STYL>RANO POBUDKA,GIMNASTYKA CI*KI I FIU*KA....POYRM TEŻMOTYW Z KIEŁBASĄ JANASA ;]]
~KRYSTIAN 2009-09-06 15:44
szajba4 2009-09-07 01:50
... KARTKĘ Z MEJ DŁONI I PRZECZTAŁA! ;D   POWIEDZIAŁA,ŻĘ PRZECZYTAŁA BY TO WSZYSTKIM ALE WOLI WYRZUCIĆ ;((    A PAN SIĘ USTOSUNKUJE DO MYCH PYTAŃ U MEB?  ;]]
~KRYSTIAN 2009-09-06 15:46
... znaczy, że wcale nie było takie pikantne... A fakt, zapomniałem o Twoich pytaniach u Mebsona... odpowiadam więc... Co do homo... raczej nie, ale podobno w tej ...
szajba4 2009-09-07 02:09
... TAM WOLĘ ZA ZIELONYM ZAJĄCZKIEM ;))    A CZEMU ZIELONYM?POSŁUCHAJ SOBIE MEJ MATKI -WOLNEJ GRUPY BUKOWINY-TO CHYBA BYŁO NA KAECIE-BUKOWINA 1 LUB 2...
~KRYSTIAN 2009-09-06 16:12
szajba4 2009-09-07 02:11
... ZAJĄCZKU..." =)   NIECH NO PAN COŚ POWIE O SOBIE BO TAKI DYSONANS ;//    NP..WIEK.IMIĘ,MUZYKA ITP...ALE NIE POJMUJĘ MEB,,W CO ONA ZAGRYWA?TAKIE ŻARCIKI MAŁO ŚMIESZNE ...
~KRYSTIAN 2009-09-06 16:15
... blog mego alter ego, czyli niejakiego Smurffa - jak znajdziesz pierwszy post, to bedziesz miał odpowiedź na wszystkie dręczące Cię pytania, a jak zobaczysz linki ...
szajba4 2009-09-07 02:18
~dobra wróżka 2009-09-06 23:05
szajba4 2009-09-07 02:20
~dobra wróżka 2009-09-07 13:30
szajba4 2009-09-07 14:40
... lubi...:P
~dobra wróżka 2009-09-07 15:16
szajba4 2009-09-08 00:38
... JAKOŚTAKIE TO,,,ŻE NIE WIELE POJMUJĘ ;//   MIMO SWEGO FILOZOF/PSYCH/ANALITYCZNEGO UMYSŁU ;]]    TERAZ JESTEM W PRACY,MAM LUKĘ KWADRANSOWĄ BO M.SPRAWDZA MĄ PRACE Z ...
~KRYSTIAN 2009-09-07 08:11
... mnie nie wołał... Nie przejmuj się... ja też niewiele kumam z tego, co tam ten Smurff pisze... jakieś takie same głodne kawałki :>
szajba4 2009-09-07 14:43
... BYŚNIE WIEDZIAŁ JAKI JEST MÓJ DZIAŁMIŁOSNY...JEST MIĘDZY NICOŚCIĄ A NIESZCZĘSNYMI JEDNOSTR,ZAUROCZENIAMI,JEDNA TRWA OD 3 LAT... A Z PICIA TO PIJAM CZASEM TROCHĘ ...
~KRYSTIAN 2009-09-07 08:16
szajba4 2009-09-07 14:44
... OTWORZYŁA SZEROKO OCZY I OWSZEM ZMIENIŁA KOLORYT,ESESESE...
~KRYSTIAN 2009-09-07 08:17
szajba4 2009-09-07 14:45
... kropki trzeba było zostawić, co ? ;-))) Ps. Świetne! na Twoim miejscu bym natychmiast sprzedała koncept jakiemuś kabaretowi ;-))))
~blue 2009-09-07 09:25
... wyglądały...;))) A co Ty mi tutaj nagle tak kadzisz, hę? Węszę jakiś podstęp... :>
szajba4 2009-09-07 14:47
... szajbo...wystawmy to w Dramatycznym...;-))) Też chce mieć takie sny! Ps...ja trzy dni na szkoleniu, a ty co robisz? Tworzysz sobie?
~mebson 2009-09-08 08:13
szajba4 2009-09-08 09:08